[PRZEDPREMIEROWO] "First last kiss" Bianca Iosivoni
Elle Winthrop i Luke McAdams są najlepszymi przyjaciółmi. I nic ponadto. Oboje nie chcą tego zmieniać, mimo że ich znajomi od dawna obstawiają zakłady, czy i kiedy nierozłączna skądinąd para wyląduje wreszcie w łóżku. Sytuacja wymyka się spod kontroli, kiedy Elle zostaje zaproszona na przyjęcie zaręczynowe swojej siostry, a Luke występuje na nim jako jej rzekomy chłopak. Ale czy ta rola go nie przerośnie? Jak mocno można się do siebie zbliżyć, nie narażając na szwank przyjaźni? I czy warto ryzykować przyjaźń dla czegoś więcej? Dopiero w obliczu osobistych tragedii Elle i Luke dowiedzą się, na kogo w swoim życiu mogą naprawdę liczyć, i zrozumieją, że w życiu bywają ważniejsze rzeczy niż złamane serca. Czy aby na pewno…?
„W college’u, między tymi wszystkimi wykładami, imprezami i egzaminami, zawieranie przyjaźni było proste. Ale dopiero jak komuś powinęła się noga, można było się przekonać, kto był twoim prawdziwym przyjacielem, a kto w najlepszym przypadku pomachał ci na powitanie, i to z bezpiecznej odległości. Elle była moją prawdziwą przyjaciółką. Z każdym słowem, spojrzeniem, minutą stawałem się tego coraz bardziej świadomy. Może nie znałem jej z każdej możliwej strony – na pewno nie jako przedstawicielkę klasy wyższej – ale wiedziałem, kim naprawdę była.”
Sięgając po drugi tom miałam obawy. Zresztą jak zawsze kiedy sięgam po jakikolwiek drugi tom mam pewne lęki.
Moje obawy wiązały się przede wszystkim z tym, że bałam się, że autorka przeciągnie historię Emery i Dylana, przez co historia będzie po prostu nudna.
Jak to mam w zwyczaju, nie czytuję opisów z tyłu książki. Nauczyłam się, że nie raz mogą powiedzieć zbyt dużo.
Myk tej książki serii polega na tym, że w każdej z części będzie występować inna para przyjaciół.
W tej części bliżej poznamy Elle i Luke'a. Bardzo się ucieszyłam. Z pierwszej części możemy pamiętać, że są najlepszymi przyjaciółmi. Elle jest dziewczyną z twardym charakterem i bardzo niewyparzoną buzią, cięta ripostą, która bardzo u niej lubię.
Luke to typowy casanova. Dosłownie. „Bliżej” poznał niemal cały collage płci żeńskiej. Dziewczyny traktuje przedmiotowo, na jedną noc, po czym nad ranem się ulatnia.
Oboje ze sobą filtrują, jak zawsze, ale kiedyś wspólnie ustalili, że nie prześpią się ze sobą, żeby nie stracić przyjaźni. Świetnie się rozumieją, ale uwielbiają sobie dogryzać. Niemal przez całą książkę uśmiech nie schodził mi z twarzy.
„Miłość, jak zbrodnia, zdradza sama siebie.”
Historia, która poznajemy właśnie z perspektywy Elle i Luke'a, bo to oni są narratorami.
Poznajemy tu ich przeszłość, problemy, z którymi muszą się borykać i walczyć z demonami przeszłości.
Dzięki, sytuacją, które mają miejsce w książce, oboje sobie pomagają nawzajem. Dlatego nie zdziwi Was chyba to, że w pewnym momencie coś w ich relacji zaczyna się zmieniać. Choć obaj długo temu zaprzeczają i wypierają się tego.
Napięcie, które jest między nimi idzie wyczuć już od pierwszych stron książki. Iskrzy, choć oboje bardzo starają się to ukrywać.
Tę część czytało mi się znacznie przyjemniej niż tom pierwszy. Tam miałam wrażenie, że niektóre sceny są przegadane i ciągną się w nieskończoność.
„Te chwile dawały mi poczucie przynależności. Bycia częścią grupy. Bycia ważną. To byli ludzie, którzy dla mnie też coś znaczyli. Bo akceptowali mnie taką, jaka byłam, trzeźwą albo pijaną, wesołą albo totalnie zdołowaną. Akceptowali mnie, a ja nie musiałam spełniać żadnych stawianych wobec mnie oczekiwań.”
Tutaj było inaczej , mimo że wartkiej akcji tu nie znajdziemy. Mi bardzo podobali się główni bohaterowie. To oni nadawali tempo tej książce. Poznawali siebie i odkrywali swoją przeszłość, by wybaczyć sobie i przekonać się, że prawdziwa rodzina nie zawsze jest tą, w której się wychowaliśmy.
W książce znajdziemy sceny seksu i innych czynności seksualnych, ale nie ma w nich nic wulgarnego, ale takich scen jest zaledwie kilka.
Całkiem przyjemna New Adult. Nie przypisuje tej książki do Young Adult, pomimo życia studenckiego, ponieważ życie większości naszych bohaterów potoczyło się tak że sami muszą się utrzymywać.
Miło mi zatem stwierdzić, że przy drugiej części spędziłam zdecydowanie milej czas niż przy pierwszym tomie. Dużą rolę odgrywali tu bohaterowie pierwszoplanowi z barwnymi i nietuzinkowymi opowieściami.
Kinga
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar
Brzmi dość ciekawie :D szczególnie, że czytałam jedną książkę, gdzie dwójka przyjaciół akurat się ze sobą spiknęła ;) Zapiszę na listę i się za nią rozejrzę ;)
OdpowiedzUsuńTytuł może zainteresować moją córkę, chętnie polecę go jej pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie ten tytuł i zabiorę go ze sobą na urlop. Nie wiem czy można czytać bez znajomości pierwszego tomu, ale uwielbiam gdy akcja dzieje się na studiach i gdy bohaterowie są dobrymi przyjaciółmi. Nie znoszę za to motywu hate-love. Dlatego ta propozycja wydaję się być dla mnie idealna <3
OdpowiedzUsuńTak. Wydaje mi się, że nie musisz ich czytać w kolejności. Są delikatne odwołania do wcześniejszego tomu, ale są one wyjaśnianie. Także polecam.
UsuńNie miałam ochoty sięgać po drugi tom, gdyż słyszałam, że pierwszy nie do końca był ciekawy. Dlatego odpuściłam sobie tę książkę, jednak teraz zaczynam żałować. Może jeszcze kiedyś zakupię tę serię i sama się przekonam, czy jest interesująca.
OdpowiedzUsuńWątek przyjaźni w New Adult to, raczej rzadkość, ale nawet mimo tego nie sięgnę po tę książkę. Nigdy nie zaczynam czytać serii od drugiego tomu, a na pierwszy nie mam zuepłnie ochoty
OdpowiedzUsuńNo, czasami lepiej ignorować opisy i lecieć na żywioł, bo wydawnictwa wpadają ze skrajności w skrajność: albo zdradzą tyle, że nawet imię głównego bohatera poznaje się dopiero w trakcie czytania albo odwrotnie – zdradzą połowę fabuły, psując element zaskoczenia. Jak dla mnie osoby odpowiedzialne za opisy powinny być kontrolowane na kroku, bo to, co wyczyniają, jest niekiedy irytujące. ;)
OdpowiedzUsuńA co do tej serii, to jakoś szczególnie nie jestem nią zainteresowana. Może niekiedy zdarza mi się sięgać po książki z tego gatunku, ale wtedy to już naprawdę muszę być nimi zainteresowana. A co do tej zrecenzowanej przez Ciebie, może motyw przyjaźni gra tutaj pierwsze skrzypce, co nadaje tym sferom nowych smaków, ale i tak to nie jest to, co chciałabym poznać. Dlatego też odpuszczę lekturę. ;)
Ja właśnie zabrałam się za czytanie pierwszego tomu i jak na razie ciężko mi się wciągnąć w tę historię. Jestem co prawda dopiero na początku i mam nadzieje, że książka fajnie się rozwinie i będę mogła cieszyć się z lektury tej pierwszej jak i reszty tomów. Również nie wiedziałam, że kolejne tomy są o innych bohaterach, ale to dobrze bo czasami takie przeciąganie wątków robi się po prostu nudne.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom bardzo mi się podobał, poruszał trudny temat. Jestem bardzo ciekawa drugiego. Miye's Imaginations ♥
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książkami. Raczej na razie się na nią nie skuszę
OdpowiedzUsuńKsiazka i historia w niej zapisana podoba mi się, miło było by ją przeczytać
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę New Adult od Young Adult, jakoś mi bliższe choćby wiekiem.
OdpowiedzUsuńWybacz, ale padłam od dzikiego chichotu przy jednej literówce: "Oboje ze sobą filtrują, jak zawsze..." :D Mam pytanie, co oni ze sobą filtrowali, wodę? :D :D
OdpowiedzUsuńOkej dzięki haha uwielbiam autokorektę...poprawię obiecuje. Sama się z tego śmieje 😂
UsuńTo dobra wiadomość, że drugi tom okazał się lepszy od pierwszego. To znaczy, że warsztat autorki rozwija się, a czytelnik może liczyć na więcej. Chyba jednak wezmę pod uwagę tę serię.
OdpowiedzUsuńJakb6m tylko miała czas siegnełabym po ta książkę zapowiada się Przyjemnie
OdpowiedzUsuńChodzenie z przyjacielem może się skończyć dwojako: albo miłością do końca życia, albo rozpadem związku i przyjaźni na zawsze. Teraz nie mam ochoty na tego typu książki, więc tym razem odpuszczę.
OdpowiedzUsuń