"Malum #1" Amo Jones
Amo Jones powraca z najbardziej popieprzoną serią na rynku. Chyba za dużo się nie pomyliłam nazywając tak tą serię, tym bardziej, że sama autorka ma i niej takie zdanie.
Tym razem Maddison i Bishop są tłem tej historii. Można by się było spodziewać, że autorka już nic ciekawego nie mogła stworzyć. Nic bardziej mylnego. Znów mamy wszystkich Królów, a oni szykują się do oddania władzy młodszymu pokoleniu.
W tej części poznamy bliżej prawą rękę Bishopa - Nate'a i Tillie, przyjaciółkę Mads.
Mimo, że książka jest "łagodniejsza" (choć nie wiem, czy w ogóle można użyć tego słowa do książek Jones), to sam Nate przerósł Bishopa we wszystkim, a Tillie...tassk, ona jest totalnym przeciwieństwem Mads. Myśleliście, że wiecie coś z poprzednich części? Nie moglibyście być bardziej w błędzie.
Mads była Srebrnym Łabędziem, a jej życie zdecydowanie było przekichane, ale Tillie, to zupełnie inna bajka. Przed to, co przeszła jest bardzo silna. Natomiast Nate to kawał...(cenzura konieczna). Nienawidzi Tillie, akceptuje ją tylko z jednego powodu.
Postaci są niebywale dobrze dopracowane. Portrety psychologiczne każdego z nich są przemyślane. Cała historia opowiadana jesy, perspektywy Tillie i Nate'a, gdzie tej pierwszej jest zdecydownie więcej. Nie ukrywam, że jestem zawiedziona braku spojrzenia Nate'a. Brakowało mi tam jego głosu.
Akcja zaczyna się już od samego początku i trwa do samego końca, a im dalej brniemy w historię, tym nabiera ona coraz większego tempa. Jones nie byłaby sobą, gdyby niemal na każdej stronie nie zostawiła jakiś niejasności i tajemnicy.
Trzeba mieć odwagę i nieźle jaja, by napisać tak odważną historię. Nadal się zastanawiam, co nią kierowało. Jednak po chwili zadumy postanowiłam odpuścić, bo przecież i tak nie ma to najmniejszego sensu. Te historie nas rozszarpują i robią nam sieczkę z mózgu. Jest to seria z gatunku dark erotic z wieloma elementami brutalności. Słowo dark musi tu być podkreślone. Te książki zdecydowanie nie są dla wszystkich. A ta, pomimo tego, że wydaje się dojrzalsza niż poprzednie książki to i tak nas rozwala. Nadal pozostajemy w niewiedzy dlaczego to się stało i co kto kłamie?
Powiem Wam szczerze, że do teraz nie mogę dojść do siebie. Role się odwróciły. Nie wykiwa się Królów, oni zawsze są o krok przed Tobą. Amo Jones ma w tym jakiś cel i prowadzi to nas do czegoś większego, o czym jeszcze nie wiemy.
Zostaniemy wrzuceni w sam sirdeke huraganu. Po raz kolejny Królowie nami zawładną. Nie będziemy w stanie im się oprzeć. Pociągną nas po raz kolejny za sobą.
Kinga
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiece
Widzę że poruszyła Cię ta książka:)
OdpowiedzUsuńTwórczość autorki kojarzę, ale nie miałam okazji czytać.
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem ciekawa książka. Nie znam tej atorki, więc chętnie poznam jej twórczość
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji zapoznać się z twórczością tej autorki, ale kojarzę, że ktoś mi chyba coś wspominał o tej książce. Może się skusze :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, kiedy książka jest tak mocno charakterystyczna, ciekawa przygoda czytelnicza za Tobą. :)
OdpowiedzUsuńKiedy trafiamy na powieść, w której bohaterowie są tak wyraziście i przekonująco odmalowani, mamy wrażenie, że intensywnie współdzielimy z nimi ich świat, ich emocje docierają do naszych serc.
UsuńTaki huragan czytelniczy z chęcią bym przeżyła. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej autorce, ale lubię oryginalne i specyficzne powieści, więc bardzo prawdopodobne jest to, że jej twórczość przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ta książka mieści się w moim gustach, chyba nie zbyt. Nie porywa mnie opis, więc zostanę przy swoich ulubieńcach
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś na uwadze tę serię, ale jeszcze nie udało mi się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuń