"Z klasyką w łóżku. Gra" Augusta Docher
Kolejna książka z serii "Z klasyką w łóżku" Augusty Docher. Po raz kolejny autorka postanowiła nieco przerobić słynną klasykę. Tym razem na celowniku pojawiła się powieść "Niebezpieczne związki" Pierre'a Choderlosa de Laclos, które niejednokrotnie były przenoszone na ekran. Chyba najbardziej znaną ekranizacją tej powieści jest film "Szkoła uwodzenia" z Sarah Michelle Gellar, Rese Whitherspoon oraz Ryan'em Phillip.
Sebastian, Izabela, Marianna i Cecylia. Nasi bohaterowie w książce. Jedyny mężczyzna w tym gronie - cyniczny, wyrachowany, bezwględny. Kocha jedynie siebie samego. Trzy kobiety, ale różniące się między ssobą wszystkim: wiekiem, pozycją społeczną, doświadczeniem. Ich losy połączą się w jedną zagmatwaną historię. Całą czwórkę połączy gra pozbawiona reguł. Los bywa przewrotny i nic nie jest przesądzone. Jedno jest pewne, wszyscy wezmą w niej udział, ale tylko dwoje z nich będzie mieć świadomość, że w niej uczestniczy.
Muszę przyznać autorce, że niebywale wychodzą jej fanfici. Ten to już jej drugi. I po raz drugi nie czytałam książki oryginalnej. Czy żałuję? Nie, chyba nie. Ogólnie nie przepadam za klasyką samą w sobie. Cieszę się, że są takie osoby jak Augusta Docher, które mają odwagę modyfikować książkę według własnych upodobań.
Jestem fanką filmu "Szkoła uwodzenia", ale zaczytując się w tą powieść miałam wrażenie, że przeniosłam się wraz z bohaterami do ekranizacji. Pamiętam, że w samym filmie polubiłam niektórych bohaterów, tak tutaj chyba nie było postaci, którą bym polubiła. Nawet się nie starałam. Co nie zmienia faktu, że książkę przeczytałam z przyjemnością.
Zacznijmy od jedynego męskiego głównego bohatera - Sebastiana. To dupek, manipulator i bajerant na potęgę.
Nie interesują go żadne uczucia, nikt poza nim samym. Ważne, by być "na powierzchni".
Isabell to typowa s***. Tu musi być cenzura. Perfidna, wyrafinowana, zła do szpiku kości. Dlaczego? Nikt tego nie wie. Jaki był cel gry, którą wymyśliła? Chciała się zabawić i strasznie się jej nudziło. Poza tym potrzebna jej była mała zemsta.
Marianna i Cecylia to dwie naiwne kobiety, które czystym przypadkiem znalazły się w okrutnej grze, rozgrywanej przez dwie nikczemne osoby. Nic dziwnego, że uległy czarom Sebastiana. Nie było kobiety, która by nie uległa.
Nikt z nich nie dba o konsekwencje, a te będą katastrofalne w skutkach. Zwykły zakład skończy się tragicznie.
Autorka świetnie połączyła wyrafinowane słownictwo z wulgaryzmami. Książka łączy się w logiczną całość i tworzy świetną historię. Zastosowanie narracji czterech bohaterów powoduje postrzeganie historii z czterech różnych perspektyw.
Książka z niespotykanym zakończeniem. Do ssamego końca nie byłam pewna jak dalej potoczą się losy naszych bohaterów. Czy Sebastian otrzyma obiecaną nagrodę? Czy Isabell znowu wygra i postawi na swoim?
Muszę was jednak ostrzec. Takiego zepsucia i obłudy nie widziałam w żadnej książce. Czytacie ją na własną odpowiedzialność.
Kinga
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Editio Red
Zupełnie nie moja tematyka. Nawet latem potrzebuję więcej.
OdpowiedzUsuńMoże polecę ją siostrze, bo czyta sporo książek tej autorki.
OdpowiedzUsuńJednak to nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńJa lubię klasyczną, kostiumową wersję z gwiazdami kina.
OdpowiedzUsuńLubię autorkę, Beatę, ale jej książki to zupełnie nie mój świat czytelniczy.
OdpowiedzUsuńTym razem książka nie dla nas niestety
OdpowiedzUsuńUwielbiam pióro autorki ale książek z tej serii jeszcze nie czytałam, chciałam w pierwszej kolejności przeczytać oryginały którymi inspirowane były te książki
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie, zepsucie, obłuda... no nie są to sprawy o których sie czyta z przyjemnością, no przynajmniej w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że książka wymyka się moim gustom czytelniczym, ale miło widzieć, jak rozwija się kariera pisarska autorki. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł z sięganiem po klasykę i inspirowanie się nią.
OdpowiedzUsuńAutorzy starają się wprowadzić ciekawe elementy do fabuły, jakieś dodatkowe bonusy, tak aby uczynić powieści atrakcyjniejszymi. :)
Usuń